pomoc

soldat

panowie !
otóż jest sprawa związana z gupim małpom który mnie zaczepiał i szturchał na zlocie chorągwi, ja mu butłem i nasłał na mnie kolege, i kolega mnie chce najebać. Czy znajdzie sie ktoś kto by sie zebrał ( czytaj ludzie) i byśmy go najebali/nastraszyli.

z góry dziękuje

Smeagol

Jaki żal.pl...
Kolega małpy...
Ma takich...?
Po za tym intelektem co zimował z dwóch przedmiotów?

Czego ty się boisz

Żalosne jest prosić o wpierdol dla kogoś |3'

Glowmannnn

Smagas weź sie zastanów bo jakby do ciebie podszedł taki o pół metra wyższy ziom to byś srała bądź szczała w gacie więc proszę cię jak nie masz o tym zielonego pojęcia to sie nie wpieprzaj na chama bo to cię wcale fajniejszą nie czyni a poza tym chyba się przeniosę na bluzgacza żeby ci pojechać bo nie wiem czy się zmieszczę tutaj bo to co ty gadasz to jest żałosne a nie to że ktoś ma kolegów i ich prosi o pomoc jeżeli tamci się zebrali w 5 osób a w tym połowa jest starsza , wyższa i przede wszystkim mają przewagę jeżeli chodzi o ilość osób i wali mnie czy mi wpieprzą czy nie ale ja się za nim wstawię bo to jest mój obowiązek:) poza tym on nie prosi ciebie tylko panów a ty niestety się do nich nie zaliczasz w każdym razie nic mi na ten temat nie wiadomo. W każdym razie jakbyś ty potrzebowała żeby kogoś sklepać to podejrzewam że kilka osób w tym ja jeżeli byłaby taka potrzeba by ci pomogła. Więc cytując tu Martynę:

jakubcio

Głowa ma rację, podobno ten koleś jest wyższy od Bartka A., więc Mateusz nie ma szans, a po za tym chodzi o to też, że małpa jest (to na Bluzgaczu) i tak samo postąpił ze mną (nasłał na mnie Ćwiertniaka) bo mu nagadałem od małp, itd, a jak sie mu pokaże, że to gówno daje to zamknię mordę.

Smeagol

soldat

HALO !! ten topik nie jest od jeżdżenia po sobie!! więc zamknąć mordy i nie sypać sobie

Buszmen

jakubcio

Okey, Buzzer tylko że dzisiaj Małpa dzisiaj przyszedł pod cafę z adim , ksiazkiem , warmusem i tomkiem statkiem i chcieli sklepać Jaworę, Bartka i Pastę. Może i Małpa jest mozcny tylko w gębie, ale jego koledzy nie tylko w tym. Rozumiem o czym mówis (sam też nie mam w zwyczaju klepać ludzi za to że np. nie podobają mi się czy mnie troche wkurzają), jednak jeżeli chłop tak się zachowuje, to olewanie go nie może być jedynym sposobem (choć podkreślam, że sklepanie go też nie jest dobrym)

Anubis

Tak sobie to czytam i nie mogę wyjść z podziwu dla niektórych. A myślicie, że (przepraszam za wyrażnie) jak mu najebiecie to coś zmieni?Ja uważam, że nie bo wywoła to "błędne koło". Oni nas to my ich. Ludzie zastanówcie się bo są inne sposoby na to. Po za tym jeżeli ktoś ma do kogoś problem to niech to załatwia solo, a nie z zastępem kumpli.

jakubcio

Hmm, na ogół dobre, jednak jak ktoś (tutaj: Mateusz) ma poradzic sobie solo z grupą gości nie tyle wyższych co silniejszych od niego?

Anubis

A kto ma do kogo problem? Jak taki cwany to niech załatwia to sam a nie przez kumpli

soldat

sory ze wogule założyłem ten temat, ale jeżeli myślisz Anubisie że jeżeli człowiek który jest niedokońca tenteges napuszcza na ciebie kolesi to że to takie fajne ?? A po drugie nie ja mam do niego problem tylko jego koledzy do mnie,a to jest różnica.Gdybym to ja z nim zaczął to bym nie zakładał tego topicu, tylko bym siedział w domu z zamkniętą mordą.ale to nic.Jeszcze raz przepraszam.

EDaMSkI

Przypuszczam ze chodzi o Andrzeja Książka. Człowieku gadaliśmy dziś z nim chyba 8 osobową ekipą na jego jednego i czuł sie jak ryba w wodzie. Nie zrobisz mu nic człowieku. A już napewno nie werbuj tu ludzi bo nie ma szans. Ja tobym zamknął ten temat przed pierwszą odpowiedzią x__X . Ledwo co zakończyliśmy sprawę z jaworą i patrykiem, raczej nic Ci nie zrobią mateusz, więc się nie martw.

Anubis

A ja bym chętnie sklepal komuś ryj ale się mieszał nie będę Wesoly

Buszmen

Bartek nie masz racji, może tego nie zauważyłęs, ale miotał się w słowach i wcale nie był taki pewny siebie... zresztą to nie jkst żaden pudzian, tylko umie straszyć bo wie że za sobą ma stado kumpli, jakby był sam to by tak nie kozaczył...Każdy stąd sklepał by go jedna ręką, ale nie każdy z was ma za sobą takich kumpli jak on i ma taką gadankę ze niewiadomoi co wam zrobi... to żałosne, nie bójcie sie takich ludzi ani ich nie prowokujcie, to nie ma sensu, tak jakbyś gadał ze swoim bicepsem... pzdr